Młode wilki czyli krótka opowieść o dwóch bandytach :Koniu i Diable z Zyndermana / okolice Parku Źródliska w Łodzi/ w kontekście współczesnym



W młodości byliśmy jak młode wilki i tak samo jak one się zachowywaliśmy

Zejście ze sceny nigdy nie jest łatwe i proste , szczególnie dla kogoś kto przywykł do tego , by być numer 1 . Przypomina mi to trochę tę historię z mojej młodości , cytuję :

" Zawsze od urodzenia fascynowało mnie zło . Dwóch największych bandziorów z tamtych lat „ Diabeł” i „Koniu” , znani na „Zyndermana” / okolice Parku Źródliska w Łodzi/ byli moimi najlepszymi kumplami. Diabeł był wysokim dobrze zbudowanym chłopakiem . Miał czarne , a raczej krucze kręcone włosy. Był pierwszą „piąchą „ tamtych okolic .Miał charyzmę. Darzono go szacunkiem. Miał wielkie powodzenie u kobiet. W walce na pięści wymiatał….do czasu….. jak na jego drodze stanął drugi z moich kumpli i z którym znałem się od dzieciństwa , wychowywałem i kolegowałem , a mianowicie „Koniu” z którym moja Mama zabroniła mi się zadawać ,co nie poskutkowało na zasadzie „zakazany owoc smakuje najbardziej”.

Koniu był wysokim wysportowanym chłopakiem . Miał śliczną ateńską , naturalną budowę ciała . Był od urodzenia trudnym dzieckiem , co skutkowało , że ukończył tylko szkołę specjalną w Łodzi na ul. Szpitalnej , co ciekawe ….był człowiekiem o wysokiej inteligencji własnej . Miał charyzmę i szacunek chłopaków . Potrafił się świetnie bić na pięści. Bała się go cała okolica . Darzyliśmy się od urodzenia niezwykłą przyjaźnią ,która przetrwała lata i różne koleje losu. 

Pamiętam jak pewnego dnia w walce o władzę na dzielnicy stanęli ze sobą do walki . Była to walka dwóch Goliatów –gladiatorów . Zwyciężył młodszy Koniu i odebrał Diabłowi „mistrzowski pas” dzielnicy, co skutkowało tym , iż Diabeł z rozpaczy zaczął z całej siły bić głową o ścianę muru . Musiałem wtedy użyć dużo siły własnej , a szczególnie perswazji , by go do tego , co robi zniechęcić i by temu przeciwdziałać…. Z rozpaczy szedł na samo zatracenieZejście ze sceny nigdy nie jest łatwe i proste , szczególnie dla kogoś kto przywykł do tego , by być numer 1 . Przypomina mi to trochę tę historię z mojej młodości , cytuję :

" Zawsze od urodzenia fascynowało mnie zło . Dwóch największych bandziorów z tamtych lat „ Diabeł” i „Koniu” , znani na „Zyndermana” / okolice Parku Źródliska w Łodzi/ byli moimi najlepszymi kumplami. Diabeł był wysokim dobrze zbudowanym chłopakiem . Miał czarne , a raczej krucze kręcone włosy. Był pierwszą „piąchą „ tamtych okolic .Miał charyzmę. Darzono go szacunkiem. Miał wielkie powodzenie u kobiet. W walce na pięści wymiatał….do czasu….. jak na jego drodze stanął drugi z moich kumpli i z którym znałem się od dzieciństwa , wychowywałem i kolegowałem , a mianowicie „Koniu” z którym moja Mama zabroniła mi się zadawać ,co nie poskutkowało na zasadzie „zakazany owoc smakuje najbardziej”.

Koniu był wysokim wysportowanym chłopakiem . Miał śliczną ateńską , naturalną budowę ciała . Był od urodzenia trudnym dzieckiem , co skutkowało , że ukończył tylko szkołę specjalną w Łodzi na ul. Szpitalnej , co ciekawe ….był człowiekiem o wysokiej inteligencji własnej . Miał charyzmę i szacunek chłopaków . Potrafił się świetnie bić na pięści. Bała się go cała okolica . Darzyliśmy się od urodzenia niezwykłą przyjaźnią ,która przetrwała lata i różne koleje losu.

Pamiętam jak pewnego dnia w walce o władzę na dzielnicy stanęli ze sobą do walki . Była to walka dwóch Goliatów –gladiatorów . Zwyciężył młodszy Koniu i odebrał Diabłowi „mistrzowski pas” dzielnicy, co skutkowało tym , iż Diabeł z rozpaczy zaczął z całej siły bić głową o ścianę muru . Musiałem wtedy użyć dużo siły własnej , a szczególnie perswazji , by go do tego , co robi zniechęcić i by temu przeciwdziałać…. Z rozpaczy szedł na samozatracenie…na szczęście nie udało mu się to zrobić. W dużej mierze dzięki mnie Diabeł i Koniu pozostali nadal kumplami. Razem wyjeżdżaliśmy w Polskę zarobić . "


Diabłowi /USA/ ....Koniowi /Rosja/ przydałby się taki Michał , by ich scalić , a nie bardziej poróżnić.

A może na świecie jest , a My jeszcze o tym nie wiemy święta siostra Rita /jej współczesne wcielenie/ i to zrobi .

Historia św. Rity tutaj :

https://gloria.tv/video/3ynsaC1oyzBuThbbFino2rnQD

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ryta_z_Cascii …na szczęście nie udało mu się to zrobić. W dużej mierze dzięki mnie Diabeł i Koniu pozostali nadal kumplami. Razem wyjeżdżaliśmy w Polskę zarobić . "



Diabłu /USA/ ....Koniowi /Rosja/ przydałby się taki Michał , by ich scalić , a nie bardziej poróżnić. 

A może na świecie jest , a My jeszcze o tym nie wiemy święta siostra Rita /jej współczesne wcielenie/ i to zrobi .

Historia św. Rity tutaj :

https://gloria.tv/video/3ynsaC1oyzBuThbbFino2rnQD

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ryta_z_Cascii

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Żydówka matka Michała Boniego o Polakach i Żydach

O znachorce oraz kobylaku , który leczy biegunkę oraz zaparcia

Bezprecedensowa agresja zbrojna USA/Izrael na suwerenną sojuszniczą Polskę w warunkach pokojowych