Wykopane z archiwum na temat Jaruzelskiego
Chociaż Jaruzelski to temat zastępczy nie sposób analizując powojenną historię Polski nie odnieść się do jego postaci. W tym względzie szczególnie interesujące wydają mi się komentarze Internaty o nicku Kula Lis 62 na portalu, którego nie popieram, pod tym artykułem :
http://3obieg.pl/odstajace-uszy-towarzysza-generala
Według mnie generał Jaruzelski od początku był „ichni” . On cały czas udawał Polaka, którym nigdy prawdopodobnie nie był. Wszystko co robił , robił na rozkaz, bynajmniej nie –Rosjan. On miał w Polsce swojego anioła stróża , który nim kierował . Tą „szarą eminencją” był Żyd Czesław Kiszczak i tak faktycznie to od niego wszystko zależało. Generał Wojciech Jaruzelski firmował to tylko swoim nazwiskiem. Przypominam sobie /niestety na razie , nie udało mi się odnaleźć tego wątku -filmu/ jak Albin Siwak miał być wybrany na członka Biura Politycznego PZPR, ponieważ tak chciał lud , który go uwielbiał i wtedy rozmowę z nim przeprowadził generał Jaruzelski, któremu on zwyczajnie odmówił nie kandydowania. I co się później stało ? Otóż kolejną rozmowę z nim przeprowadził generał Czesław Kiszczak i Albin Siwak –człowiek nie znający lęku -wycofał się z kandydowania, narażając swoją doskonałą reputację u „dołów” partyjnych. Jakiej perswazji użył wówczas generał Kiszczak można się tylko domyślać. Nawiasem mówiąc za to też powinien być sądzony.
Co do wprowadzenia stanu wojennego w Polsce osobiście uważam , iż generał Wojciech Jaruzelski też działał pod dyktando „ichnich”, którzy nie chcieli , ażeby w Polsce w tym czasie wybuchło powstanie narodowo-wyzwoleńcze i władzę przejęła I Solidarność. Oni dali czas Jaruzelskiemu, by pod płaszczykiem stanu wojennego oczyścił Solidarność z elementu narodowego, który poprzez różnego rodzaju represje min. wyjazdy zagraniczne udało mu się osiągnąć , po to , by utworzyć „ichnią” II Solidarność, nie mającą z tą I wiele wspólnego i zrobić tak , żeby to ona w przyszłości objęła władzę w Polsce.
W tym sensie generała Wojciecha Jaruzelskiego oceniam za zdrajcę narodu polskiego, zarówno w momencie ogłaszania stanu wojennego w Polsce jak również podczas „magdalenkowych” rozmów oraz „okrągłego stołu”, oddającego Polskę, już całkowicie, w brudne łapska międzynarodowej lichwy. Generał Jaruzelski był bezwzględny nawet wobec swoich frontowych kolegów . Z generała Leona Dubickiego za pośrednictwem służb specjalnych i Naczelnego Psychiatry LWP płk. prof. Zdzisława Rydzyńskiego zrobił „wariata” , po to , by pozbyć się niewygodnego świadka swojej przeszłości . Prawdopodobnie w tym przypadku chodziło o żonę generała Jaruzelskiego, której ojciec służył w Wehrmachcie. Pisał o tym redaktor Jerzy Morawski w artykule w tygodniku „Życie” z dnia 18.12.1998 r. pt. „Tajemnica generała Dubickiego” . Artykuł składa się z dwóch części.
https://www.youtube.com/watch?v=uZ41TnblF5w
TNX 4 info
OdpowiedzUsuń